Mali żołnierze, 15, 10, a nawet 6-latkowie z karabinem w rękach. Jedzący cukierki zabójcy. Jednocześnie kaci i ofiary drugiej wojny światowej.
Niemcy w lipcu 1943 roku wystawili całą jednostka Waffen-SS – 12. Dywizję Pancerną SS „Hitlerjugend” składającą się z 16 i 17-letnich chłopców, fanatycznych ochotników z brygad Hitlerjugend. Oficerami zostali w niej weterani z 1. Dywizji Pancernej Leibstandarte SS Adolf Hitler i Wehrmachtu. W miarę ponoszeniu przez hitlerowców coraz większych strat, wiek żołnierzy spadał i coraz więcej coraz młodszych dzieci służyło nie tylko w 12. Dywizji Pancernej, lecz w całej armii. Pod koniec wojny 12-letni i młodsi chłopcy często byli obrońcami podczas bitwy o Berlin, jak też wcielani do regularnych oddziałów.

12. Dywizja Pancerna SS „Hitlerjugend” w Belgii, po prawej widoczni mali chłopcy służący w niemieckiej dywizji pancernej, wiosna 1944 r.

Przywódca młodzieży Rzeszy Artur Axmann (z lewej) wręcza kilku członkom Hitlerjugend Wojenny Krzyż Zasługi z Mieczami, zaś szesnastoletniemu Nikolausowi Willms (trzeci z prawej) Krzyż Żelazny II klasy, październik 1942 r

Dzieci z 12. Dywizji Pancernej SS „Hitlerjugend” pojmane podczas alianckiej ofensywy w Ardenach na przełomie 1944 i 1945 roku

Kanadyjski żołnierz bierze do niewoli nastoletniego żołnierza 12. Dywizji Pancernej SS Hitlerjugend, 9 sierpnia 1944 r

Północna Francja, niemiecki feldmarszałek Karl Rudolf Gerd von Rundstedt dokonuje przeglądu 12. Dywizji Pancernej SS „Hitlerjugend”, widoczni mali czołgiści

Mali chłopcy z Hitlerjugend wzięci do niewoli pod Berstadt przez amerykańską 3. Amię. Chłopcy zostali nakarmieni, a następnie wypuszczeni w cywilnych mundurach i odeskrtowani przez Czerwony Krzyż jako wysiedleńcy, kwiecień 1945 r.
Na zdjęciu nr 2 nie widzę żadnych jeńców. Po lewej stoją żołnierze z bronią ( prawdopodobnie Waffen SS) po prawej młodzi chłopcy w mundurach pancerniaków. Jeńców nie widzę
Masz rację, pomyłka z mojej strony (nie wiem skąd mi się ci jeńcy wzięli, może skopiowałem niechcący z opisu do innego zdjęcia). Dzięki wielkie!